Silny wiatr i deszcz sparaliżowały Wielkopolskę straż interweniowała 579 razy

2 min czytania
Silny wiatr i deszcz sparaliżowały Wielkopolskę straż interweniowała 579 razy


Wielkopolska zmagała się z gwałtownymi burzami i silnym wiatrem, które przyniosły ponad pół tysiąca interwencji strażaków. Sprawdź, jak wyglądała noc z 26 na 27 czerwca i które miejsca najbardziej ucierpiały podczas nawałnicy.

  • Burze nad Poznaniem i okolicznymi powiatami dały się we znaki mieszkańcom
  • Akcja ratunkowa w regionie przebiegała sprawnie mimo licznych utrudnień

Burze nad Poznaniem i okolicznymi powiatami dały się we znaki mieszkańcom

W godzinach popołudniowych 26 czerwca przez Wielkopolskę przeszedł front atmosferyczny, który wywołał intensywne opady deszczu oraz porywisty wiatr. W efekcie do północy służby ratunkowe odebrały aż 432 zgłoszenia dotyczące szkód i zagrożeń spowodowanych przez niekorzystne warunki pogodowe. Najwięcej interwencji miało miejsce w Poznaniu oraz powiatach: poznańskim, grodziskim, wolsztyńskim i nowotomyskim.

Silne podmuchy wiatru doprowadziły do uszkodzenia lub zerwania dachów na 35 budynkach – najwięcej takich zdarzeń odnotowano w powiecie poznańskim, gdzie częściowo zerwanych zostało 10 dachów, a kolejne 5 uległo uszkodzeniu. Strażacy przez całą noc zabezpieczali uszkodzone obiekty mieszkalne, gospodarcze oraz magazynowe, chroniąc je przed dalszym zalaniem i zniszczeniami.

Akcja ratunkowa w regionie przebiegała sprawnie mimo licznych utrudnień

Podczas nocnej akcji ratowniczej strażacy usuwali także powalone drzewa blokujące drogi i zagrażające bezpieczeństwu mieszkańców. Drzewa spadały nie tylko na jezdnie, ale również na domy i zaparkowane samochody. Zdarzały się również przerwy w dostawie prądu spowodowane zerwanymi liniami energetycznymi.

W Poznaniu intensywne opady deszczu spowodowały lokalne utrudnienia komunikacyjne, zwłaszcza pod wiaduktami, gdzie przejazd był ograniczony. W powiecie grodziskim w miejscowości Kotowo silny wiatr przewrócił ciężarówkę do przydrożnego rowu.

Do kolejnego groźnego zdarzenia doszło 27 czerwca przed godz. 9:00 na ulicy Podchorążych w Poznaniu, gdzie przewrócone drzewo zerwało linię niskiego napięcia. W wyniku tego dwie osoby zostały poszkodowane i wymagały pomocy medycznej.

Wielkopolscy strażacy mogą odetchnąć z ulgą – pomimo intensywnych działań ratowniczych nie było potrzeby ewakuacji żadnego z licznych obozów harcerskich odbywających się obecnie w leśnych terenach regionu. To dobra wiadomość dla młodych uczestników wakacyjnych wypraw, którzy mogą bezpiecznie korzystać z letnich atrakcji.

“Opracowanie: mł. asp. Martin Halasz, rzecznik prasowy Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP”

Opierając się na: PSP Poznań

Autor: krystian