Lech walczy o wiosnę w Europie - decydujące mecze z Mainz i Sigmą

3 min czytania
Lech walczy o wiosnę w Europie - decydujące mecze z Mainz i Sigmą

W Poznaniu świąteczna gorączka miesza się z napięciem na stadionie - piłkarze Lecha skupieni są już na dwóch spotkaniach, które zdecydują o ich europejskiej wiośnie. Kibice ruszyli po bilety, a drużyna staje przed poważnym sprawdzianem sportowym i rankingowym. Mecz z niemieckim rywalem zaplanowano na godzinę 21:00.

  • Spotkanie z 1. FSV Mainz 05 stawia Kolejorza pod presją i nadzieją
  • W Poznaniu rośnie frekwencja - praktyczne informacje dla widzów

Spotkanie z 1. FSV Mainz 05 stawia Kolejorza pod presją i nadzieją

Lech ma w tej chwili na koncie 6 punktów i do rozegrania zostały mu jeszcze dwa mecze w fazie grupowej Ligi Konferencji - najbliższy z 1. FSV Mainz 05 oraz ostatni wyjazd do Sigmy Ołomuniec. Teoretycznie jedna dodatkowa wygrana powinna wystarczyć, by myśleć o awansie, lecz usadowienie się w czołowej ósemce - co zagwarantowałoby bezpośredni skok do 1/8 rozgrywek - wymagałoby zwycięstw i korzystnych wyników innych ekip. Do miejsca w czołowej ósemce Lech traci obecnie 2 punkty.

Mainz w tabeli Ligi Konferencji ma 9 punktów, ale w Bundeslidze przeżywa trudny okres - po 13 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem 6 punktów. Dla Kolejorza to więc szansa i zarazem zagadka: przeciwnik teoretycznie silniejszy w tabeli pucharowej, lecz osłabiony w lidze. Dodatkową niewiadomą wprowadza nowy trener zespołu zza Renu - Urs Fischer, postać dobrze znana kibicom Lecha z poprzednich starć.

W europejskiej historii Lecha pojedynki z niemieckimi zespołami rzadko kończyły się po jego myśli. Ostatni pucharowy rywal zza Odry wystąpił w dwumeczu z Kolejorzem w 1985 roku - była to Borussia Mönchengladbach. Dla szerszego kontekstu: faza grupowa zakończy się dla Lecha wyjazdem do Ołomuńca zaplanowanym na 18 grudnia.

W Poznaniu rośnie frekwencja - praktyczne informacje dla widzów

Po spotkaniu ze Szwajcarami na trybunach zasiadło niespełna 20 tysięcy kibiców, a na zaplanowanym starciu z Mainz sprzedano już o około 7 tysięcy biletów więcej. To oznacza inny klimat wokół stadionu - większe kolejki, pełniejsze podejścia komunikacyjne i wydłużony czas potrzebny na dotarcie na miejsce.

Miasto przypomina, że dla posiadaczy biletów komunikacja miejska będzie bezpłatna - na trzy godziny przed meczem i przez dwie godziny po jego zakończeniu (3 godziny przed, 2 godziny po). Warto wcześniej sprawdzić informacje o organizacji ruchu i możliwych zmianach w kursowaniu tramwajów i autobusów oraz zaplanować przyjazd z zapasem czasu. Dla tych, którzy wolą samochód, znakomicie sprawdzi się przybycie wcześniej i wykorzystanie parkingów poza najbliższym obszarem stadionu - skróci to stres związany z korkami po zakończeniu meczu.

Oprócz sportowych konsekwencji bezpośredni wpływ mają też punkty do rankingu klubowego i krajowego. Lech ma obecnie 20 punktów w rankingu klubowym - każda wygrana daje 2 punkty, remis - 1 punkt. W rozliczeniach krajowych wynik całej Polski plasuje ją na 12. miejscu, a celem w perspektywie kilku sezonów jest przesunięcie się wyżej - do top 10, co przekłada się na lepsze przydziały miejsc w europejskich rozgrywkach dla polskich drużyn.

Na boisku stawka jest więc nie tylko sezonowa - chodzi o pozycję klubu i kraju w europejskiej układance, a dla mieszkańców Poznania i kibiców to okazja na emocje i spotkanie w pełniejszym składzie na trybunach. Przyjazd komunikacją i wcześniejsze zaplanowanie drogi na stadion to proste sposoby, by ten wieczór upłynął sprawnie i bez nerwów.

na podstawie: Urząd Miasta w Poznaniu.

Autor: krystian