Monodram o milczeniu i słowach — kobieta na scenie zatrzymana w bezruchu

W Poznaniu pojawiła się opowieść o tym, jak codzienne słowa mogą krępować i niszczyć. Monodram “Zastygając w bezruchu” zabiera widza w intymną podróż po zakamarkach kobiecej świadomości, gdzie milczenie bywa cięższe niż krzyk. Spektakl pyta, kto i kiedy zabiera nam wolność — i jakie ślady zostawia.
- Jedna postać, wiele głosów
- Informacje praktyczne i bilety
Jedna postać, wiele głosów
Monodram opowiada historię Kobiety bez imienia — postaci, która mogłaby być każdą z nas. Na scenie widz śledzi wewnętrzne monologi, echa rzuconych zza pleców uwag i ich długotrwały wpływ na tożsamość bohaterki. Reżyserią przedstawienia zająła się Magda Burdzińska. Spektakl ukazuje, jak pozornie błahe zdania mogą stać się przyczyną poczucia bezradności, prowadząc do izolacji i depresji, której społeczeństwo często nie rozumie.
Informacje praktyczne i bilety
- Spektakl przygotowała grupa Republika Tłusta Langusta.
- Bilety kosztują 35 zł normalny i 30 zł ulgowy.
- W materiałach organizatora brak informacji na temat dostępności wydarzenia dla osób z niepełnosprawnościami; dodatkowe szczegóły można znaleźć na stronie www.tlustalangusta.pl.
na podstawie: Urząd Miasta Poznania.
Autor: krystian

