Urodzona w Poznaniu tenisistka awansowała do półfinału Australian Open, jednego z czterech najważniejszych turniejów tenisowych na świecie. To największy sukces w jej dotychczasowej karierze. Dzisiaj, 25 stycznia, w nocy czasu polskiego pokonała rozstawioną wyżej notowaną Karolinę Pliskovą z Czech. O finał powalczy z Aryną Sabalenką, piątą tenisistką świata, w czwartek, 26 stycznia o godzinie 11:00 polskiego czasu.

Magda Linette godnie zastąpiła rodaczkę i najlepszą tenisistkę na świecie, Igę Świątek, która odpadła w walce o ćwierćfinał. Rozpoczęła zmagania w Melbourne od pokonania 2:0 Egipcjanki, Mayar Sherif. Następnie po trzysetowym pojedynku wyeliminowała rozstawioną z numerem 16 Estonkę, Anett Kontaveit. W 3. rundzie naprzeciw Polki stanęła Jekaterina Aleksandrowa. Po bardzo dobrym spotkaniu Linette zwyciężyła 2:0 i już wówczas osiągnęła swój najlepszy wynik w historii występów w turniejach wielkoszlemowych. Poprawiła ten wyczyn najpierw w ćwierćfinale pokonując, bez straty seta, rozstawioną z numerem 4 Francuzkę, Caroline Garcię, a w półfinale Czeszkę, Karolinę Pliskovą.

Już w czwartek, 26 stycznia, Polkę czeka kolejne wyzwanie. W meczu półfinałowym jej przeciwniczką będzie jedna z faworytek turnieju, Białorusinka, Aryna Sabalenka. Dotychczasowy bilans Magdy Linette z tą rywalką to dwie porażki. Półfinałowe spotkanie pomiędzy Polką a Białorusinką rozpocznie się po zakończeniu drugiego pojedynku o finał - Eleny Rybakiny z Victorią Azarenką - nie wcześniej niż o godzinie 11:00 polskiego czasu.

Dzięki osiągnięciu półfinału Australian Open, w rankingu WTA na żywo Linette zajmuje już 22 pozycję, co jest najwyższym miejscem w jej karierze. Polka rozpoczynała turniej jako 45. zawodniczka świata. Jeśli pokona Sabalenkę, ma szansę awansować w okolice 13-14 miejsca na świecie.

Magda Linette to tenisistka AZS Poznań. W 2021 roku otrzymała Nagrodę Sportową Miasta Poznania.

W ramach wsparcia tegorocznego finału WOŚP można wybrać się na kolację w jej towarzystwie. Po awansie do ćwierćfinału zainteresowanie spotkaniem i aukcją bardzo wzrosły. Na 25 stycznia rano, aby zjeść kolację z poznanianką, trzeba wylicytować około 45 tysięcy złotych. Licytacja dostępna jest pod tym linkiem.

BL, RB