Gdy myślimy o szpitalu, mamy wyobrażenie w pełni sterylnego miejsca, gdzie nie powinny rozwijać się żadne choroby i infekcje. W rzeczywistości bywa różnie. Dlatego tak istotna jest regulacja dezynfekcja i opieka nad takimi placówkami. Dzięki temu można zachować w nich odpowiednią czystość i higienę na wysokim poziomie.
Jak zadbać o czystość szpitala?
Wbrew pozorom to właśnie szpitale i podobne miejsca są szczególnie narażone na działanie czynników chorobotwórczych. Dlatego trzeba tutaj dbać o higienę i sterylność.
Warto skorzystać z usług firmy DDD, która może zając się dezynfekcją placówek służby zdrowia. Z wykorzystaniem odpowiednich metod i środków pozbędzie się wirusów, bakterii, alergenów, grzybów, drobnoustrojów. Powietrze będzie miało od razu czystszy i świeższy zapach, gdyż najczęściej korzysta się z metod ozonowania. Jest bezpieczna dla środowiska oraz człowieka, pozwala zachować sterylność i sprawia, że miejsce pracy jest bezpieczne i odkażone. Ozon jest w pełni bezpieczny, gdyż całkowicie się rozpada i nie pozostawia po sobie śladu.
Które pomieszczenia należy dezynfekować?
Przeważnie procesowi sterylizacji poddaje się:
- Karetki pogotowia
- Sale operacyjne i zabiegowe
- Łóżka, pościele
- Magazyny
- Gabinety
- Pralnia
- Łazienki
- Korytarze
- Inne
Dzięki zastosowanie zabiegu ozonowania można ograniczyć rozprzestrzenianie się chorób, zakażeń i nieprzyjemnego zapachu.
Robaki w szpitalu
Może się zdarzyć, że w placówce pojawią się szkodniki, z którymi także trzeba sobie poradzić. Najczęściej są to:
- Pluskwy
- Muchy
- Mrówki
- Kartacze
Wszystkie stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Przedostają się do klimatyzacji, mogą utrudniać wykonywanie operacji, zanieczyszczają żywność, wgryzają się w ściany, kable, drewno, kąsają, a przede wszystkim przenoszą wiele chorób. Dlatego tak istotne jest zapobieganie pojawieniu się ich w miejscu, w którym ludzie próbują dojść do pełni zdrowia.
Można się ich pozbyć z wykorzystaniem odpowiednich środków, jakie posiada firma DDD. Już przestaną być naszym problemem.
