Poznań ćwiczył pierwszą pomoc podczas akcji WOŚP i przyczynił się do rekordowego wyniku

W siedzibie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej zebrała się grupa ochotników, by uczyć się ratować życie i wspólnie pobić rekord zapisów akcji. W Poznaniu ćwiczenia poprowadzili ratownicy, a wśród uczestników byli pracownicy miejskiego Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. Dzień pełen pokazów i ćwiczeń przerodził się w praktyczne przypomnienie, jak reagować, gdy liczy się każda sekunda.
- Siedziba Wielkopolskiej Izby Lekarskiej przemieniła się w centrum praktyki
- Jak Poznań wpisał się w rekord Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Siedziba Wielkopolskiej Izby Lekarskiej przemieniła się w centrum praktyki
W czwartek w siedzibie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej zbierali się ochotnicy, by wysłuchać prelekcji specjalistów i przejść instruktaż z ratownikami medycznymi. Część praktyczna — wspólne ćwiczenie resuscytacji — rozpoczęła się o 12:00. W wydarzeniu wzięli udział także pracownicy Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Poznania, którzy dołączyli do grup szkoleniowych i pokazów.
Organizatorzy przypomnieli proste, ale kluczowe zasady postępowania przy wypadku. Zgromadzeni mogli przećwiczyć zarówno sprawdzanie przytomności, jak i uciśnięcia klatki piersiowej oraz oddechy ratownicze pod okiem doświadczonych instruktorów.
Jak Poznań wpisał się w rekord Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy potwierdziła, że w tegorocznej akcji uczestniczyło 155 379 osób i 1 443 instytucji. Poznańska inicjatywa była jednym z ogniw tej ogólnopolskiej mobilizacji — szkolenia i demonstracje miały zwiększyć kompetencje mieszkańców w zakresie udzielania pierwszej pomocy.
Organizatorzy i ratownicy przypominali kolejność działań, którą warto znać na pamięć:
- zadbać najpierw o własne bezpieczeństwo i usunąć lub oznakować zagrożenie (np. rozstawić trójkąt ostrzegawczy, założyć rękawiczki jednorazowe),
- poprosić konkretną osobę o pomoc, by uniknąć chaosu,
- sprawdzić, czy poszkodowany reaguje — delikatnie potrząsając ramieniem i pytając, czy wszystko w porządku,
- jeśli brak reakcji i brak oddechu — obserwować przez około 10 sekund, wezwać pomoc dzwoniąc pod 112 lub 999 i, jeśli są świadkowie, wyznaczyć kogoś do rozmowy z dyspozytorem.
Jeśli poszkodowany nie oddycha, należy przystąpić do resuscytacji: wykonywać serię 30 uciśnięć klatki piersiowej, po czym wykonać 2 oddechy ratownicze, o ile to możliwe. Ratowanie kontynuuje się aż do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego, odzyskania oddechu przez poszkodowanego lub wyczerpania ratownika.
Szkolenia w Poznaniu miały przypomnieć, że nawet krótki trening zwiększa pewność siebie w sytuacji zagrożenia. Organizatorzy zachęcali do dalszego doskonalenia umiejętności i korzystania z materiałów edukacyjnych udostępnionych przez Fundację WOŚP.
na podstawie: UM Poznań.
Autor: krystian