
Planujesz majówkę z dzieckiem, ale nie chcesz jechać daleko, przepłacać ani nudzić się w tłumie? Wielkopolska ma wszystko, czego potrzeba na rodzinny weekend majowy – od bajkowych parków rozrywki, przez kolejki wąskotorowe i mini zoo, aż po edukacyjne warsztaty i spektakle. Tu przygoda spotyka naturę, a nauka miesza się z zabawą. Poznań, okolice Powidza, Kórnika, Kościana czy Szamotuł – każdy z tych kierunków oferuje coś innego, ale wszystkie mają wspólny mianownik: są idealne na niezapomnianą majówkę z dziećmi!
- Rodzinne atrakcje na świeżym powietrzu – mini zoo, tratwy i parki pełne przygód
- Majówka w Poznaniu z dziećmi – teatr, rogal i kolejka Maltanka
- Deszczowy weekend majowy? Oto atrakcje pod dachem, które dzieci pokochają
- Questy, warsztaty i ścieżki edukacyjne – czyli nauka przez zabawę w plenerze
Rodzinne atrakcje na świeżym powietrzu – mini zoo, tratwy i parki pełne przygód
Weekend majowy w Wielkopolsce to idealny moment, żeby odetchnąć pełną piersią i dać się porwać rodzinnym przygodom na świeżym powietrzu. Mini zoo z sympatycznymi zwierzakami, spływy tratwami, które robią furorę nawet wśród nastolatków, czy parki pełne przeszkód i śmiechu – w Wielkopolsce tego nie brakuje.
Deli Park w Trzebawiu i Nenufar Club w Kościanie – bajki, dmuchańce i labirynty
Jeśli marzycie o miejscu, gdzie edukacja łączy się z zabawą, Deli Park w Trzebawiu to strzał w dziesiątkę! Ten park kreatywnej zabawy oferuje mnóstwo atrakcji: od gigantycznych owadów, przez prehistoryczne zwierzęta, aż po Podniebną Eko-Wioskę. Dzieci mogą bawić się na placu zabaw w kształcie krokodyla, korzystać z dmuchańców czy mini parku linowego. Co ważne, większość atrakcji jest wliczona w cenę biletu, więc maluchy mogą korzystać z nich bez ograniczeń. Ceny biletów: normalny – 35 zł, ulgowy – 30 zł, dzieci do 2. roku życia – 1 zł. Dostępne są także bilety rodzinne: 2+1 za 89 zł, 2+2 za 100 zł, 2+3 za 120 zł. Parking jest bezpłatny, a na miejscu znajdziecie również punkty gastronomiczne.
Nenufar Club w Kościanie to prawdziwy raj dla małych odkrywców! Park oferuje m.in. Świat Bajek, gdzie dzieci mogą spotkać postacie z ulubionych opowieści, chiński park linowy, domek iluzji oraz rejs tratwą w kamizelkach asekuracyjnych. To miejsce, gdzie maluchy mogą przenieść się w świat fantazji i przeżyć niezapomniane przygody.
Nowe ZOO w Poznaniu z kolejką Maltanką – klasyka, która nigdy się nie nudzi
Nowe ZOO w Poznaniu to miejsce, które zachwyci zarówno dzieci, jak i dorosłych. Na rozległym terenie spotkacie różnorodne gatunki zwierząt, a spacery ułatwiają liczne ścieżki edukacyjne. Dodatkową atrakcją jest przejażdżka kolejką parkową "Maltanka", która kursuje wzdłuż Jeziora Maltańskiego, dowożąc pasażerów prosto pod bramy ZOO. Ceny biletów do ZOO: normalny – 45 zł (w dni powszednie), 55 zł (w weekendy i święta); ulgowy – 30 zł (w dni powszednie), 35 zł (w weekendy i święta); rodzinny – 80 zł (w dni powszednie), 115 zł (w weekendy i święta). Dzieci do 3. roku życia wchodzą za darmo. Bilety na kolejkę Maltanka: normalny – 15 zł, ulgowy (dla dzieci do lat 16) – 10 zł, bilet rodzinny (do 5 osób, w tym do 2 osób powyżej 16 roku życia) – 45 zł.
Wybierając się na majówkę z dzieckiem, warto uwzględnić te miejsca w swoim planie. Gwarantują one nie tylko świetną zabawę, ale także edukację i niezapomniane wspomnienia dla całej rodziny.
Mini zoo w Boszkowie, Witoldzinie i westernowe Silverado City tuż za rogiem
Planujecie majówkę z dzieckiem i zastanawiacie się, gdzie na majówkę z dzieckiem w Wielkopolsce? Oto kilka miejsc, które z pewnością dostarczą Wam niezapomnianych wrażeń!
- Mini Zoo w Włoszakowicach
W samym sercu Włoszakowic, nieopodal Boszkowa, znajduje się urokliwe mini zoo, które zachwyci zarówno najmłodszych, jak i dorosłych. To miejsce, gdzie dzieci mogą z bliska obserwować i karmić różnorodne zwierzęta, takie jak alpaki, kucyki, owieczki czy wiewiórki syberyjskie. Kontakt ze zwierzętami nie tylko dostarcza radości, ale również edukuje i rozwija empatię. Po spotkaniu ze zwierzętami warto skorzystać z pobliskiego placu zabaw oraz strefy piknikowej, idealnej na rodzinny odpoczynek. Wstęp jest bezpłatny, co czyni to miejsce jeszcze bardziej atrakcyjnym dla rodzinnych wypadów.
- Westernowe Miasteczko Silverado City
Jeśli marzycie o podróży w czasie na Dziki Zachód, Silverado City w Bożejewiczkach k. Żnina to miejsce, które spełni Wasze oczekiwania. To kompleks rozrywkowy zrealizowany w klimacie westernu, gdzie można poczuć się jak prawdziwy kowboj. Na odwiedzających czekają liczne atrakcje: pokazy kowbojskie, inscenizacje napadów na bank, pojedynki rewolwerowców oraz możliwość przejażdżki kolejką turystyczną ze Stacji Union Pacific. Dzieci będą zachwycone możliwością poszukiwania złota, strzelania z łuku czy jazdy na mechanicznym byku. Na terenie miasteczka znajduje się również największy w Polsce Saloon, gdzie można skosztować potraw kuchni kowbojskiej. Ceny biletów: złoty bilet dla dzieci – 75 zł, dla dorosłych – 80 zł; rodzinny 2+2 – 270 zł. W cenie biletu zawarte są liczne atrakcje oraz pokazy.
Planując wizytę w tych miejscach, warto pamiętać o kilku kwestiach. Zarówno mini zoo w Włoszakowicach, jak i Silverado City cieszą się dużą popularnością, zwłaszcza podczas majówki. Dlatego zaleca się wcześniejsze przybycie lub rezerwację biletów online, jeśli jest taka możliwość. Warto również zabrać ze sobą wygodne obuwie, nakrycie głowy oraz krem z filtrem, aby zapewnić sobie i dzieciom komfort podczas zwiedzania. Pamiętajcie, że kontakt ze zwierzętami to nie tylko zabawa, ale również nauka odpowiedzialności i szacunku do przyrody.
Majówka w Poznaniu z dziećmi – teatr, rogal i kolejka Maltanka
Jeśli marzy Wam się majówka z dziećmi pełna atrakcji, ale bez konieczności wyjeżdżania daleko za miasto, Poznań daje radę na całej linii. To miasto łączy magię, historię, bajkę i tropiki w jednym zestawie, który można rozpakować na trzy dni świetnej zabawy. Zaczynacie od czegoś smakowitego – dosłownie i w przenośni – czyli od Rogalowego Muzeum Poznania, które mieści się tuż przy Rynku. Tam nie tylko dowiecie się, dlaczego rogale świętomarcińskie to więcej niż słodycz, ale weźmiecie udział w pokazie z gwarą poznańską i wspólnym śmiechem. Dzieci mają oczy jak pięciozłotówki, gdy ciasto rośnie, a rodzice? No cóż, też się wciągają. Po degustacji koniecznie zahaczcie o Bramę Poznania – tu już robi się nieco bardziej poważnie, ale nadal ciekawie. To multimedialne centrum, które zamiast zasypywać datami, pozwala dzieciom przeżywać historię przez dźwięk, światło i interaktywne stacje. Można też wyjść na taras widokowy i spojrzeć na katedrę z zupełnie innej perspektywy.
Zmieniamy klimat – wjeżdżamy w świat teatru, gdzie wszystko jest możliwe. Teatr Animacji to miejsce, gdzie scenografia ożywa, a lalki mają więcej charyzmy niż niejedna postać z Netflixa. Repertuar zawsze dopasowany do dziecięcej wrażliwości i wyobraźni. A jeśli Wam będzie mało – dosłownie piętro wyżej działa Centrum Sztuki Dziecka, które oferuje warsztaty, pokazy filmowe i twórcze działania, które nie nudzą nawet nastolatków.
A teraz czas wyruszyć w trasę – najlepiej z gwizdem! Kolejka Maltanka to nie tylko sentymentalna atrakcja dla dorosłych, którzy pamiętają ją z dzieciństwa – to nadal czynna wąskotorówka, która wiezie przez zieleń aż pod bramy Nowego Zoo. Przejazd kolejką to radość sama w sobie – dzieci zazwyczaj nie mogą uwierzyć, że coś takiego w ogóle istnieje. Po drodze można wysiąść i spędzić czas na łąkach nad Maltą, ale jeśli pojedziecie do końca – czeka Was porządne zoo, z fokami, słoniami i długimi alejkami idealnymi na spokojny spacer z wózkiem. Kiedy już zmęczycie się zwiedzaniem, świetnym miejscem na relaks będzie Park Cytadela – zielony azyl w samym sercu miasta z rewelacyjnym placem zabaw i mnóstwem miejsca do biegania, skakania i chillowania.
Na deser zostawcie sobie tropikalne wakacje bez konieczności pakowania walizki – czyli Palmiarnię Poznańską. Wejdziecie tam i momentalnie przeniesiecie się do świata paproci, palm i kolorowych rybek. Klimat jak w dżungli, tylko że bez komarów. Dzieci mają ogromną frajdę z oglądania piranii i żółwi, a rodzice złapią oddech w zaskakująco relaksującej atmosferze. Idealne zakończenie dnia pełnego wrażeń.
Deszczowy weekend majowy? Oto atrakcje pod dachem, które dzieci pokochają
Deszcz wali w szyby jakby chciał przebić dach, ale dzieci nie mają zamiaru spędzić majówki pod kocem z bajką na zapętleniu? Poznań pod dachem to prawdziwa kopalnia zabawy – tylko trzeba wiedzieć, gdzie wejść i się nie nudzić. Zacznijcie od miejsca, które działa na wszystkie zmysły – Laboratorium Wyobraźni w Poznańskim Parku Naukowo-Technologicznym. Tam dzieci mogą eksperymentować, odkrywać prawa fizyki i dotykać nauki rękami – a wszystko pod czujnym okiem edukatorów, którzy prowadzą zajęcia z taką pasją, że aż chce się wrócić do szkoły. Potem zróbcie sobie przerwę na coś zupełnie innego – Muzeum Piekarstwa w Puszczykowie. Pachnie tam jak w babcinej kuchni, a dzieciaki mogą same uformować własne bułeczki, poznać historię piekarni, a na koniec oczywiście wszystko spróbować – no raj dla małych smakoszy.
Jeśli młodzi mają więcej energii niż elektrownia, kierunek: Fikołki w Posnanii. To nie tylko sala zabaw, to istny tor przeszkód dla małych ninja, gdzie wszystko się buja, świeci, skrzypi i zachęca do skakania. A rodzice? Kawa, stolik, Wi-Fi – też się da przeżyć. Jeśli już jesteśmy przy salach zabaw, to dorzućcie jeszcze Magiczny Las na Winogradach – bajkowy klimat, masa zakamarków i świetna przestrzeń do zabawy nawet dla najmłodszych. Kiedy dzieci wrócą z wyprawy po drzewnych domkach, możecie zaproponować coś zupełnie innego – kręgle w MK Bowling. Tam nawet czterolatki rzucają kulami jak zawodowcy, bo są specjalne barierki i lekkie kule, a śmiechu co nie miara, szczególnie jak kula idzie w stronę przeciwną niż powinna.
Chcecie tropików bez samolotu? Wskoczcie do Term Maltańskich – tu woda leje się litrami, a radość dzieciaków rozchlapuje się po całym kompleksie. Zjeżdżalnie, brodziki, rwąca rzeka – nie trzeba słońca, żeby poczuć wakacje. A jeśli zamiast pluskania wolicie poślizgi na czterech kółkach, to są jeszcze wrotki – Roller Club Poznań to miejscówka, gdzie można się wyszaleć na błyszczącej podłodze w rytm hitów z głośników, a potem zjeść frytki i poczuć, jakby się było w amerykańskim filmie.
Na spokojniejsze chwile zostawcie sobie Muzeum Instrumentów Muzycznych – niby spokojnie, ale jak dzieciaki zobaczą dziwne, bajkowe instrumenty sprzed wieków, to wyobraźnia rusza na pełnych obrotach. Można tam po prostu chodzić, patrzeć i z każdym krokiem mieć ochotę stworzyć własną kapelę.
Pogoda może sobie szaleć, ile chce, ale z takim zestawem pod dachem Wasza majówka z dzieckiem będzie pełna wrażeń, śmiechu i przygód.
Warsztaty i ścieżki edukacyjne – czyli nauka przez zabawę w plenerze
Majówka w terenie, ale deszcz przelotny czy niepewna pogoda? A może po prostu chcecie coś więcej niż tylko piknik i klasyczne zwiedzanie? No to wchodzimy w temat, który łączy zabawę z nauką i sprawia, że dzieci nie tylko szaleją, ale też chłoną wiedzę jak gąbki – i nawet o tym nie wiedzą! Gry miejskie w Gnieźnie, Puszczykowie czy Kórniku to przygoda z mapą w dłoni, zagadkami ukrytymi między starymi murami i nutką detektywistycznego klimatu. Chodzicie, odkrywacie, rozwiązujecie zadania, a przy okazji poznajecie historię miasta od zupełnie innej strony – nie z podręcznika, tylko z ulicy, placu i podwórka.
W Kórniku, zaraz obok zamku, można wskoczyć w świat przyrody – arboretum kipi zielenią, a ścieżki edukacyjne są tak zaprojektowane, że dzieci same pytają, co dalej. Znajdą się tablice, zagadki, roślinne ciekawostki i mnóstwo przestrzeni, by odkrywać świat natury bez nudy. A jeśli będziecie w okolicach Trzebawia – Deli Park też ma swoją porcję wiedzy pod gołym niebem. Tam nauka o zwierzętach, ekosystemach i dinozaurach miesza się z dmuchańcami, więc jak znudzą się fakty – można się wyszaleć na miękkim placu zabaw.
W Puszczykowie, w ogrodzie Arkadego Fiedlera, warsztaty podróżnicze to coś więcej niż prezentacja – dzieci trzymają w dłoniach kopie masek, wchodzą do piramidy, zaglądają do samolotu i bawią się jak mali odkrywcy. Kto raz tam był, ten wie, że to nie muzeum, tylko podróż w czasie i przestrzeni. A jeśli chcecie wyciszyć się w zupełnie inny sposób – dźwiękowy spacer po Palmiarni to czysta magia. Dźwięki ptaków, szum wody, egzotyczne liście i zapach wilgotnych tropików robią swoje – dzieci spacerują w zadziwieniu, bo to nie jest zwykła „zielona sala”, tylko bajkowy ogród, który działa na zmysły i zostaje w pamięci.
No i jest jeszcze coś ekstra – coroczne wydarzenia podczas majówki, które pojawiają się co roku jak grzyby po deszczu. W większych miastach jak Poznań można trafić na plenerowe koncerty, animacje dla dzieci, spektakle, parady, warsztaty, występy kuglarzy i pikniki rodzinne z całym zapleczem atrakcji. Z kolei w mniejszych miejscowościach często dzieją się rzeczy klimatyczne: rekonstrukcje historyczne, rodzinne rajdy rowerowe, wspólne gry terenowe czy majówkowe kiermasze z lokalnymi smakołykami. Wszystko to zmienia się z roku na rok, ale jedno zostaje niezmienne – nuda na majówce w Wielkopolsce to wybór, nie przymus.