2 lutego br. w nocy do Komisariatu Policji na Grunwaldzie przyszła kobieta, która zgłosiła policjantom przestępstwo. Z informacji przekazanych funkcjonariuszom wynikało, że kiedy para znajomych była w sklepie ogólnospożywczy przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu, zostali zaczepieni przez dwóch nieznanych im mężczyzn.  
Sprawcy byli wobec nich agresywni i wulgarni oraz kierowali groźby karalne, a kiedy pokrzywdzeni schronili się w pojeździe, agresorzy nie zaprzestali swojego postępowania i zniszczyli im samochód. Porysowali karoserię, wyrwali lusterka oraz wycieraczki. 

Słysząc to, funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą. Zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu i po kilkunastu dniach pracy operacyjnej policjanci ustalili tożsamość osób podejrzanych o te przestępstwa. 

Jeden z mężczyzn został zatrzymany przez funkcjonariuszy 15 lutego br. w miejscu swojego zamieszkania w rejonie Grunwaldu. Drugi z podejrzanych kolejnego dnia sam zgłosił się do Prokuratury. Obydwoje mężczyźni usłyszeli zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia.

Za ten czyn 34-latkom grozi do 5 lat więzienia. Wyrok może być jednak wyższy ze względu na to, że sprawa miała charakter chuligański. Decyzją prokuratora poznaniacy otrzymali środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych.  
Marta Mróz