Miejscy urzędnicy zawsze reagują na zgłoszenia dotyczące łamania praw zwierząt. Tak było również w przypadku koczowiska u zbiegu ul. Lechickiej i Umultowskiej. Dobrostan żyjących tam czworonogów był na bieżąco monitorowany przez przedstawicieli miasta, strażników miejskich i pracowników schroniska.

Obszar koczowiska - czyli pustostany na terenie byłych Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. 23 Lutego przy ul. Umultowskiej i Lechickiej - nie należy do Miasta Poznania. Jest to teren prywatny, za który odpowiedzialni są właściciele nieruchomości. 

W sierpniu 2019 r. Miasto skierowało do sądu wniosek o orzeczenie, że z dniem 1 września 1990 r. stało się w wyniku zasiedzenia właścicielem tych nieruchomości. Sąd oddalił jednak ten wniosek, jak również i apelację, którą złożyło Miasto. 

Pustostany zostały zasiedlone przez imigrantów z Rumunii pochodzenia romskiego. To obywatele Unii Europejskiej z prawem do swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium państw członkowskich. Miasto Poznań od lat podejmuje liczne działania, zarówno interwencyjne, jak i konsekwentne i skuteczne działania wspierające i integrujące mieszkającą tam społeczność. 

W trosce o dobro zwierząt

Miejscy urzędnicy każdorazowo reagują na zgłoszenia łamania praw zwierząt. Dlatego gdy do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu zwróciła się jedna z organizacji pozarządowych z prośbą o sprawdzenie warunków, w jakich przebywają zwierzęta na terenie u zbiegu ulic Umultowskiej i Lechickiej, niezwłocznie poinformowano o tym - podobnie jak we wcześniejszych tego typu sytuacjach - Wojewódzki Inspektorat Weterynaryjny. W wyniku tego na 11 stycznia wyznaczono kontrolę Inspektoratu Weterynarii w obecności pracowników MOPR oraz tłumaczy. Obecność tłumaczy podczas takich działań jest niezbędna z uwagi na barierę językową i konieczność zagwarantowania obydwu stronom możliwości porozumienia. Usługa tłumacza jest udostępniana za pośrednictwem MOPR nie tylko jednostkom miejskim, ale także wszystkim innym instytucjom, organizacjom, stowarzyszeniom i fundacjom, które chcą prowadzić swoje działania wobec mieszkańców tego terenu.

Należy podkreślić, że dobrostan zwierząt domowych na terenie koczowiska był monitorowany przez urzędników Urzędu Miasta Poznania oraz funkcjonariuszy ekopatrolu straży miejskiej i pracowników poznańskiego schroniska. Nie stwierdzono zagrożenia życia lub zdrowia psów. Zwierzęta towarzyszące żyją na terenie koczowiska w takich warunkach, w jakich bytują tam ludzie. Mają dostęp do schronienia, wody i pożywienia. W trakcie przeprowadzanych interwencji stwierdzono, że zwierzęta miały też książeczki zdrowia. 

Odbiory psów, jakich dokonywano, miały związek z niewłaściwym zabezpieczeniem zwierząt agresywnych, co w warunkach koczowiska stanowiło realne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Odbierane były też te czworonogi, do których posiadania nie przyznał się żaden z mieszkańców koczowiska - w związku z tym uznano, że były one bezdomne. Zwierzęta za każdym razem trafiały pod opiekę poznańskiego schroniska i po przebytej kwarantannie trafiały do nowych domów w drodze procesu adopcyjnego. 

Największa interwencja ze strony Miasta miała miejsce w lutym 2021 r. Urzędnicy wraz ze strażnikami miejskimi i pracownikami schroniska przeprowadzili wówczas kontrolę stanu utrzymania zwierząt na całym koczowisku. Podczas kontroli ustalono dane osobowe właścicieli większości zwierząt. Ogólny stan psów był dobry. Odebrano tylko jednego psa typu amstaff - został uznany za zwierzę bezdomne, ponieważ nie można było ustalić jego właściciela. Kolejne kontrole miały miejsce w maju 2021 r. Odłowiono wtedy kolejne psy, w tym szczenięta i amstaffa, uznając je za bezdomne. Za każdym razem osoby oświadczające, że są opiekunami przebywających tam zwierząt, były pouczane o ich obowiązkach. Na początek października 2021 r. zaplanowana była kolejna kontrola, tym razem już wraz z tłumaczem języka rumuńskiego. Z uwagi na stwierdzenie ogniska koronowirusa wśród społeczności romskiej, została jednak odwołana. 

Interwencyjny odbiór, radykalna zmiana środowiska i zamknięcie w schronisku zawsze wiążą się z dużym stresem zwierzęcia. Z tego względu służby miejskie nigdy nie dokonywały  kompleksowych odbiorów zwierząt z koczowiska.

Psy z interwencji, jaka miała miejsce 8 stycznia 2022 r., trafiły pod opiekę schroniska prowadzonego przez Miasto. Po okresie kwarantanny będą mogły być przeznaczone do adopcji. Ich stan w dniu przyjęcia był dobry. Kondycja psów przyjmowanych z terenu koczowiska nie wskazywała dotąd znamion znęcania się nad nimi. 

W przypadku wolno biegających zwierząt gospodarskich, które nie mają właściciela, interwencje podejmuje ekopatrol straży miejskiej. Mundurowi przekazują czasowo zwierzęta w miejsce o odpowiednich warunkach (Miasto nawiązało współpracę z okolicznym rolnikiem). W innych przypadkach to właściciel odpowiada za zwierzę. Zgodnie z "Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Poznania" na tym obszarze miasta można posiadać ściśle określoną liczbę zwierząt gospodarskich (np. 1 świnię), a właściciel zobowiązany jest do przestrzegania odpowiednich wytycznych.

Miasto dla mieszkańców koczowiska

Pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie regularnie odwiedzają tamtejszą społeczność. Zwracają również uwagę na zachowanie poprawnych relacji z mieszkańcami sąsiadujących osiedli. We współpracy z MOPR udzielana jest pomoc przy rejestracji pobytu czy w kontaktach z innymi instytucjami publicznymi. Dostępne jest wsparcie asystenta rodziny dla rodzin z problemami opiekuńczo-wychowawczymi, a pracownik socjalny dba, by rodziny miały zapewnione odpowiednie świadczenia. 

MOPR pozostaje też w stałym kontakcie z Powiatową Stacja Sanitarno-Epidemiologiczną w Poznaniu i zgłasza każdą niepokojącą sytuację. Aby skutecznie porozumiewać się z mieszkającą na koczowisku społecznością, nawiązano stałą współpracę z tłumaczkami języka rumuńskiego. Ponadto pracownicy MOPR pozostają w stałym kontakcie z osobami prywatnymi, które angażują się w pomoc społeczności romskiej. Kilkukrotnie rozdawano odzież. Wielokrotnie podejmowano też działania mające na celu zapewnienie należnych świadczeń opieki zdrowotnej. Wspólnie z Wydziałem Gospodarki Nieruchomościami organizowane były trzykrotnie akcje sprzątania terenu.

Pracownicy MOPR wizytują koczowisko średnio raz na 2 tygodnie i odpowiadają na wszystkie zgłoszenia mieszkańców z tego terenu. 

Społeczność romska ma zapewniony dostęp do dwóch przenośnych toalet oraz kontenera na śmieci - regularnie opróżnianych i serwisowanych. Jest również dostęp do bieżącej wody pitnej. Regularnie przeprowadzana jest deratyzacja koczowiska. Prąd zapewniany jest przez agregaty. Mieszkańcy nie korzystają z gazu, w przypadku indywidualnej potrzeby zakupywane są butle gazowe.

Pomoc mieszkaniowa

Romowie traktowani są jak inni mieszkańcy Poznania, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji mieszkaniowej i społecznej. Biuro Spraw Lokalowych rozpatruje złożone przez nich wnioski i kwalifikuje ich na listę osób uprawnionych do najmu lokalu komunalnego. Rodziny romskie, które zostały umieszczone na liście najmu socjalnego lokalu, są kierowane do realizowanego przez Miasto Poznań programu "Najem socjalny lokali ze wsparciem".

Pomoc podczas pandemii 

W związku z sytuacją epidemiologiczną Romom dostarczane są środki ochrony osobistej, w tym maseczki. Oprócz tego teren obejmuje się działaniami deratyzacyjnymi. Znajdują się tam również toalety typu Toi Toi oraz kontener na śmieci, które są regularnie opróżniane i serwisowane. W 2017/18 roku przeprowadzono dwie serie szczepień przeciw odrze, śwince i różyczce. 

Podczas nasilenia się epidemii COVID-19 na zlecenie miasta działała tam Fundacja Akceptacja, przeprowadzając wizyty personelu medycznego wraz ambulansem medycznym. 

Jesienią 2021 r. Poznański Ośrodek Specjalistycznych Usług  Medycznych przeprowadził akcję edukacyjną w zakresie szczepień przeciw COVID-19 połączoną z możliwością przyjęcia szczepionki w ramach wizyty ambulansu na koczowisku.

Opieka i edukacja dla dzieci

Sytuacja dzieci jest na bieżąco monitorowana przez pracownika socjalnego. W pierwszej kolejności zadbano o to, by mogły one korzystać z pomocy lekarskiej, jeśli zaistnieje taka konieczność. Gdy tylko była taka potrzeba, organizowana była zbiórka odzieży i artykułów dziecięcych, które były przekazywane społeczności.

Dostępne jest również wsparcie asystenta rodziny dla rodzin z problemami opiekuńczo-wychowawczymi. Pracownik socjalny dba, by miały one zapewnione świadczenia na dzieci, a młodzi mieszkańcy koczowiska pobierający naukę mają wsparcie w postaci posiłków w szkole.

Miasto pomaga w wypełnianiu obowiązku szkolnego 25 uczniom pochodzenia romskiego. Podczas pandemii zostali oni objęci zajęciami z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. W przypadku dzieci, które nie znają dostatecznie języka polskiego, zatrudniono w szkole dwóch asystentów edukacji romskiej, którzy wspomagają ich nauczanie. Natomiast w wakacje w 2021 r. w ramach dotacji z budżetu miasta Fundacja Sant'Egidio Polska prowadziła projekt edukacyjny dla dzieci romskich połączony z nauką języka polskiego i integracją z rówieśnikami polskimi.

Podsumowując, Miasto Poznań podejmuje szereg działań na rzecz społeczności romskiej rumuńskiego pochodzenia oraz na bieżąco uwzględnia sygnalizowane przez nią trudności, wprowadzając możliwe środki zaradcze. Podkreślić jednak należy, że w tej sytuacji szybkie rozwiązania nie będą efektywne, a jedynie stanowić będą "przemieszczenie problemu".  Integracja i włączenie społeczne, szczególnie w przypadku mniejszości etnicznej marginalizowanej i wykluczanej od pokoleń - a tak jest w przypadku Romów rumuńskiego pochodzenia - jest procesem długofalowym, wymagającym współdziałania wielu służb publicznych i zaangażowania samych zainteresowanych -  przedstawicieli społeczności romskiej.  Miasto od kilku lat konsekwentnie i aktywnie działa w tym zakresie, zachęcając do współdziałania partnerów społecznych.

AW