Śledczy z Komisariatu Policji Poznań – Nowe Miasto od kilku miesięcy zajmowali się sprawami pożarów pojemników na odpady, do których doszło w rejonie ratajskich osiedli. W ostatnim czasie policjanci otrzymali kilkanaście takich zgłoszeń. Jak wynikało z opinii ekspertów, wszystko wskazywało na celowe działanie człowieka. Zabezpieczone na miejscu dowody mogły świadczyć o tym, że związek z tymi sprawami ma jedna i ta sama osoba.

W związku z tym kryminalni z Nowego Miasta operacyjnie ustalili mężczyznę, który mógł mieć związek z tymi podpaleniami. Podejrzewany został zatrzymany przez policjantów 10 marca br. w godzinach popołudniowych na Osiedlu Piastowskim w Poznaniu, na gorącym uczynku podpalenia wiaty śmietnikowej

Tuż po jego zatrzymaniu, widząc pożar - funkcjonariusze zaczęli gasić ogień i wynosić przedmioty na zewnątrz pomieszczenia. Po kilku minutach na miejsce przybyli strażacy, którzy dokończyli akcję ratowniczo- gaśniczą.

Śledczy z Nowego Miasta zgromadzili materiał dowodowy, który był podstawą do przedstawienia temu mężczyźnie 5 zarzutów. Dotyczyły one uszkodzenia mienia – pięciu wiat śmietnikowych poprzez ich podpalenie. W wyniku tych przestępstw zostały uszkodzone również dwa samochodowy osobowe w rejonie Osiedla Armii Krajowej. Jak zaznaczają policjanci sprawa ma charakter rozwojowy, a lista zarzutów wobec tego mężczyzny może być dłuższa. Decyzją sądu 59-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Marta Mróz