Sto lat później - wiersze Kazimiery Iłłakowiczówny razem z obrazami Jana Henryka Rosena

W mroku ikon i złoconych tkanin odżywa dialog poezji z malarstwem — wernisaż przypomina o zapomnianej syntezie sztuk, która sto lat temu poruszyła Warszawę. W Poznaniu pokazano reprodukcje obrazów Jana Henryka Rosena zestawione z poetyckimi odpowiednikami Kazimiery Iłłakowiczówny, tworząc ciszę pełną opowieści o świętości i pamięci. Wystawa zaprasza do zatrzymania się przy detalach i przekazu, który przetrwał dekady.
- Skąd wzięła się ta para malarstwa i poezji
- “Zetlali od czasu” jako przypomnienie wystawy sprzed stu lat
- Co to znaczy dla Poznania dziś
Skąd wzięła się ta para malarstwa i poezji
Wystawa jest rekonstrukcją fragmentu ekspozycji z Narodowej Galerii Sztuki “Zachęta” sprzed wieku. Pokazane reprodukcje odwołują się do ikonograficznych kompozycji Jana Henryka Rosena — artysty znanego m.in. z malowideł w katedrze ormiańskiej we Lwowie oraz kaplicy papieskiej w Castel Gandolfo. Przy każdym obrazie towarzyszą wierszowane odpowiedniki autorstwa Kazimiery Iłłakowiczówny, co przywraca wymiar rytualny i narracyjny dawnych pokazów.
“Zetlali od czasu” jako przypomnienie wystawy sprzed stu lat
Ekspozycja zatytułowana “Zetlali od czasu…” odtwarza atmosferę pokazu z początku XX wieku poprzez selekcję reprodukcji i układ tekstów. To nie pełna retrospektywa, lecz koncentrat motywów — święci, ikony, złota ornamentyka — które w połączeniu z poezją budują wielowarstwowy przekaz. Wernisaż ma charakter refleksyjny i edukacyjny, proponując odwiedzającym powolne czytanie obrazu równolegle z tekstem.
Co to znaczy dla Poznania dziś
Dla mieszkańców Poznania pokaz to szansa na spotkanie z historią sztuki europejskiej skoncentrowaną na dialogu między dyscyplinami. W praktyce oznacza to nie tylko estetyczne doświadczenie, lecz też przypomnienie o instytucjach i praktykach wystawienniczych — takich jak pokazy w “Zachęcie” — które kształtowały gust i pamięć pokoleń. W przestrzeni miejskiej takie wydarzenia przyciągają osoby zainteresowane historią sztuki, religijnymi przedstawieniami oraz literaturą międzywojnia.
Kazimiera Iłłakowiczówna i Jan Henryk Rosen pozostawili po sobie przekaz, który w tej formie zachęca do spokojnego obcowania ze sztuką — oglądania obrazów i czytania wierszy jako jednej, splecionej opowieści.
na podstawie: Urząd Miasta Poznania.
Autor: krystian

