Słuchowiska jak kiedyś - przedszkolaki w powiecie poznańskim odkrywają świat dźwięków

W sali przedszkola zrobiło się jak przy starym odbiorniku - ciemniej, ciszej i pełniej wyobraźni. W projekcie realizowanym dla dzieci z powiatu poznańskiego maluchy wyruszyły w dźwiękową podróż, która miesza elementy radiowej przeszłości z improwizowaną muzyką i zabawą. To lekcja uważności i innego patrzenia na technologię.
- Jak działa projekt Mały słuchacz, wielka przygoda
- W Kórniku, Rokietnicy i Suchym Lesie dzieci spotkały pana z radia
Jak działa projekt Mały słuchacz, wielka przygoda
Za projektem stoi Fundacja Sztuk Puk, a autorką scenariusza i reżyserką jest Katarzyna Forecka-Waśko. Jej pomysł zrodził się przy badaniach nad powojennymi audycjami radiowymi i miał prosty cel: pokazać dzieciom, że dźwięk może prowadzić za rękę i budować narrację bez obrazu. Jak mówiła pomysłodawczyni:
“Im więcej analizowałam materiały sprzed lat, tym bardziej marzyło mi się, aby współczesne dzieci również mogły uczestniczyć w tego typu słuchowiskach” — Katarzyna Forecka-Waśko
W efekcie powstały trzy odrębne słuchowiska - każda opowieść to osobna podróż, z improwizowaną muzyką i skomponowanymi piosenkami. Scenografia jest celowo prosta: na scenie pojawiają się kartonowe radia, a opowieść nie przewiduje zatrzymania — prowadzi dalej i dalej. Twórcy uczą maluchy rozpoznawać dawne dźwięki: od stuku maszyny do pisania, przez odgłos dorożki, aż po szmer płyt winylowych czy gramofonu.
W Kórniku, Rokietnicy i Suchym Lesie dzieci spotkały pana z radia
Zajęcia prowadzone były przez specjalistów z Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu i trafiły do przedszkoli w Kórniku, Rokietnicy i Suchym Lesie w ramach współpracy z powiatem poznańskim. Prowadząca w Przedszkolu Cztery Pory Roku w Kórniku, Anna Kokocińska, opisała atmosferę zajęć:
“To było jak wyprawa statkiem i wielka przygoda” — Anna Kokocińska
Przedszkolaki reagowały żywo — niektóre z nich pierwszy raz zobaczyły wzmiankę o płytach winylowych, inni komentowali elementy scenografii:
“Nigdy takiej płyty nie widziałem” — Tymon, 6 lat
“Mnie się podobało, że latarki były laserami” — Iga
“To było najfajniejsze” — Jolka
Organizatorzy podkreślają, że projekt jest adresowany do dzieci w wieku 5 i 6 lat — zdaniem twórców i na podstawie badań wykorzystanych w programie młodsze maluchy jeszcze nie skupiają się na takiej awizualnej formie.
Praca z dźwiękiem, powtarzanie fraz za „panem z radia”, układy taneczne i prosty rekwizyt - kartonowe radio - miały pokazać, że technologia nie musi być tylko do konsumpcji, lecz może stymulować twórcze działanie.
Mieszkańcy i rodzice mogą z tego projektu wynieść praktyczną lekcję: prosta zabawa dźwiękiem w domu — wspólne słuchanie opowieści, naśladowanie odgłosów, domowe „radio” z kartonu — rozwija uwagę i wyobraźnię bardziej niż pasywne oglądanie. Warto pytać w przedszkolach o podobne zajęcia i obserwować, jak dzieci reagują na ciszę i dźwięk skoncentrowany na narracji.
na podstawie: Starostwo Powiatowe w Poznaniu.
Autor: krystian

