Muzyka, tort i improwizacja - wieczór jubileuszowy Piotra Kałużnego w Dworze Skrzynki

2 min czytania
Muzyka, tort i improwizacja - wieczór jubileuszowy Piotra Kałużnego w Dworze Skrzynki

W Poznaniu scena wypełniła się rozmową instrumentów i oklaskami. W Dworze Skrzynki publiczność świętowała nie tylko urodziny, lecz przede wszystkim długą drogę twórczą artysty: Piotr Kałużny zaprosił na koncert zatytułowany “Piosenki instrumentalne”, gdzie nowe kompozycje spotkały się z żywą improwizacją. Sala pulsowała różnorodnymi stylami — od jazzu przez blues i funk po elementy gospel i etno — a każdy utwór wydawał się opowiadać osobną historię.

  • Scena jako przestrzeń opowieści w Dworze Skrzynki
  • Przejścia stylistyczne i goście - jak koncert zmieniał oblicza muzyki w Poznaniu

Scena jako przestrzeń opowieści w Dworze Skrzynki

Koncert był zbudowany wokół serii premierowych kompozycji lidera, które poprowadził fortepian Piotra Kałużnego. Towarzyszyli mu: Jarosław Buczkowski (akordeon), Jarosław Wachowiak (saksofon i klarnet basowy), Bartek Kucz (gitara basowa) oraz Krzysztof Przybyłowicz (perkusja). Już od pierwszych taktów dało się wyczuć, że muzycy szukają przestrzeni do dialogu — improwizacje przeplatały się ze śmiałymi zwrotami, a publiczność reagowała coraz goręcej, nagradzając spontaniczne momenty oklaskami. Po pierwszej części na scenie pojawił się także urodzinowy tort; były życzenia, upominki i wspólne odśpiewanie “sto lat”, co dodało wieczorowi rodzinnego, serdecznego tonu.

Przejścia stylistyczne i goście - jak koncert zmieniał oblicza muzyki w Poznaniu

Druga część wieczoru odsłoniła inne oblicze programu: najpierw trio z kontrabasem Zbigniewa Wrombla i perkusją Krzysztofa Przybyłowicza, w którym zabrzmiały klasyczne, eleganckie nurty jazzu z błyskotliwymi solówkami. Później miejsce kontrabasu zajął Przemysław Ślużyński na gitarze basowej i zespół skręcił w stronę bluesowego rozmachu. Wieczór domknęła gościnna partia wokalna Eweliny Reichel, której głos wprowadził dodatkową energię i emocjonalne napięcie, podkreślając kinetyczny charakter całego występu. Całość zakończyła się długą owacją i poczuciem, że publiczność uczestniczyła w czymś więcej niż recital — w doświadczeniu, które łączy muzykę z osobistą historią artysty.

W tekście źródłowym wydarzenie zostało opisane jako celebracja muzyki i drogi artystycznej, a sceniczne ryzyko i improwizacja były najczęściej oklaskiwane.

Dla mieszkańców Poznania taki wieczór przypomina, że miejska oferta kulturalna potrafi łączyć nowość z tradycją i stwarza przestrzeń do spotkań między pokoleniami. Koncert pokazał też, jak ważna jest rola miejsc takich jak Dwór Skrzynki w zachęcaniu do uczestnictwa w muzycznych wydarzeniach — zarówno dla stałych bywalców, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z jazzem. Jeśli ktoś szuka inspiracji na kolejne wieczory, warto obserwować program tej sceny; podobne projekty często otwierają drzwi do dalszych edukacyjnych i społecznych inicjatyw muzycznych.

na podstawie: Powiat Poznański.

Autor: krystian