
Spotkanie z Joanną Kuciel-Frydryszak w Bibliostacji Pobiedziska przyciągnęło tłumy miłośników literatury, którzy chcieli poznać kulisy powstania bestsellerowej książki “Chłopki”. Emocje sięgały zenitu, a rozmowy o kobiecej sile i historii polskiej wsi rozbrzmiewały długo po zakończeniu wydarzenia.
- Bibliostacja w Pobiedziskach tętniła życiem podczas spotkania z autorką “Chłopek”
- Wzruszające wspomnienia i odkrywanie rodzinnych korzeni podczas pobiedziskiego wieczoru literackiego
Bibliostacja w Pobiedziskach tętniła życiem podczas spotkania z autorką “Chłopek”
W czwartek wieczorem Bibliostacja w Pobiedziskach zamieniła się w miejsce pełne pasji i wzruszeń. Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka głośnej książki “Chłopki”, spotkała się z czytelnikami, którzy licznie przybyli, by posłuchać jej opowieści. Zarówno wierni fani, jak i nowi odbiorcy dzieła mieli okazję zanurzyć się w świat kobiet z polskiej wsi, które przez lata pozostawały bez głosu.
Rozmowę prowadziła Małgorzata Halber, dyrektorka biblioteki, która zadbała o to, by dyskusja była nie tylko ciekawa, ale i pełna szacunku dla poruszanych tematów. W trakcie spotkania autorka podzieliła się refleksjami na temat sukcesu swojej książki – ponad 600 tysięcy sprzedanych egzemplarzy to imponujący wynik, który pokazuje, jak bardzo historia tych kobiet rezonuje z czytelnikami.
Wzruszające wspomnienia i odkrywanie rodzinnych korzeni podczas pobiedziskiego wieczoru literackiego
Szczególnym momentem wydarzenia była rozmowa o Kazimierze Iłłakowiczównie – postaci niezwykle ważnej dla autorki i bohaterce innej jej publikacji zatytułowanej “Iłła”. Dwie uczestniczki spotkania podzieliły się osobistymi wspomnieniami ze spotkań z poetką, co dodało wydarzeniu wyjątkowego wymiaru emocjonalnego.
Nie zabrakło także pytań dotyczących rodzinnych korzeni Joanny Kuciel-Frydryszak. Pisarka zdradziła, że jest obecnie na etapie odkrywania własnej przeszłości, co dodatkowo zainteresowało zgromadzonych słuchaczy. Po oficjalnej części rozmowy atmosfera pozostała gorąca – czytelnicy długo rozmawiali między sobą i z autorką, dzieląc się swoimi przeżyciami i wdzięcznością za słowa, które poruszyły ich serca.
“To był wieczór pełen obecności, wzruszeń i uważności na siebie nawzajem” – podsumowała Małgorzata Halber.
Spotkanie w Bibliostacji pokazało, jak literatura może łączyć ludzi i pomagać im odnaleźć siłę w opowieściach o codziennym życiu oraz historii kobiet często pomijanych przez oficjalne narracje. Pobiedziska biblioteka udowodniła tym samym, że jest miejscem nie tylko książek, ale przede wszystkim prawdziwych emocji i inspirujących spotkań.
Opierając się na: Starostwo Powiatowe w Poznaniu