W Garbach odbył się pierwszy bieg na miotłach z przeszkodami, który przyciągnął zarówno mieszkańców, jak i gości z okolic. Impreza była wyjątkowym wydarzeniem, które pokazało, że lokalna społeczność potrafi zorganizować coś naprawdę nietuzinkowego. Dzięki zaangażowaniu Koła Gospodyń Wiejskich, wydarzenie to ma szansę stać się coroczną tradycją.
- Garby stają się rozpoznawalne dzięki nietypowym inicjatywom
- Entuzjazm mieszkańców i gości
- Kolorowe przebrania i nietypowe nagrody
- Koło Gospodyń Wiejskich Garbaby – energia i kreatywność
Garby stają się rozpoznawalne dzięki nietypowym inicjatywom
W miniony weekend w Garbach, w gminie Swarzędz, miało miejsce wyjątkowe wydarzenie – pierwszy bieg na miotłach z przeszkodami. Organizatorzy, czyli Koło Gospodyń Wiejskich Garbaby, postawili sobie za cel, aby ta impreza stała się wizytówką miejscowości. „Chcemy by w przyszłości ta impreza była wizytówką naszej miejscowości” – mówi Natalia Wojkiewicz z Koła Gospodyń Wiejskich Garbaby.
Pomysł na organizację biegu zrodził się z chęci promocji Garbów i pokazania piękna okolicznych terenów. „Chciałyśmy, aby Garby stały się w jakiś sposób rozpoznawalne. Mamy wokół malownicze tereny, a ten bieg pozwala je pokazać” – dodaje Wojkiewicz. Dzięki temu wydarzeniu Garby mają szansę zyskać na popularności i przyciągnąć więcej odwiedzających.
Entuzjazm mieszkańców i gości
Pomimo początkowych obaw, czy pomysł biegu na miotłach zostanie dobrze przyjęty, okazało się, że zainteresowanie było ogromne. „Na początku wiele osób zastanawiało się, czy ten pomysł wypali. Pytano nas, 'po co ten bieg' i 'dlaczego te miotły'? Kiedy jednak zrobiłyśmy spot reklamowy i pojawiły się plakaty, aż same byłyśmy zdziwione, jak wiele osób jest zainteresowanych naszym pomysłem” – relacjonuje Natalia Wojkiewicz.
Na starcie stanęło 65 uczestników w różnym wieku – od dzieci po starsze panie. Wydarzenie przyciągnęło także licznych kibiców, którzy przynieśli ze sobą krzesełka, by dopingować biegaczy. „Wyciągnęliśmy ludzi z domów. Nie dość, że wiele osób postanowiło przebiec lub przejść te dwa kilometry, to jeszcze drugie tyle, jak nie więcej przyszło im kibicować” – dodaje Wojkiewicz.
Kolorowe przebrania i nietypowe nagrody
Bieg na miotłach z przeszkodami nie tylko dostarczył uczestnikom sportowych emocji, ale również mnóstwo dobrej zabawy. Uczestnicy przygotowali się do wydarzenia, zakładając kolorowe i kreatywne przebrania, które dodały imprezie wyjątkowego charakteru. Start i meta biegu były oznaczone znakiem drogowym ozdobionym czarownicą na miotle, co dodatkowo podkreśliło tematykę wydarzenia.
Nie zabrakło również atrakcyjnych nagród dla uczestników. „Już kiedy organizowaliśmy bieg zaczęły się do nas zgłaszać osoby, które chciały nas wesprzeć. Nasz sołtys na przykład ufundował lot samolotem nad Poznaniem. Doszło do tego, że każdy uczestnik imprezy otrzymał jakiś upominek” – mówi Wojkiewicz. Wśród nagród były m.in. zaproszenia na masaże, do siłowni, a nawet trening z mistrzem Europy w boksie, Damianem Wrzesińskim. Każdy uczestnik otrzymał również prawo jazdy na miotłę, co wywołało wiele uśmiechów.
Koło Gospodyń Wiejskich Garbaby – energia i kreatywność
Koło Gospodyń Wiejskich Garbaby, które zorganizowało bieg, powstało tuż przed pandemią. „Wszystko zaczęło się dość niewinnie, bo w pewnym momencie zebrała się grupa kobiet, która chciała coś robić dla innych. No i z każdym kolejnym miesiącem było nas coraz więcej” – opowiada Wojkiewicz. Działalność koła nie ogranicza się jednak tylko do organizacji biegu. Członkinie organizują także wykłady i warsztaty dotyczące psychologii, marketingu czy zdrowia.
Jedna z członkiń koła działa w stowarzyszeniu skupiającym polskie wiedźmy, co zainspirowało organizację wykładów i warsztatów. „To kobiety, które za darmo chcą się dzielić swoją wiedzą. I to nas zainspirowało. Jak się okazało, takie działania są potrzebne, bo te nasze inicjatywy cieszą się dużym zainteresowaniem, jest na nie zapotrzebowanie” – dodaje Wojkiewicz.
Bieg na miotłach z przeszkodami był strzałem w dziesiątkę i pokazał, że lokalna społeczność potrafi zorganizować coś wyjątkowego. „Chciałyśmy zrobić coś wyjątkowego i mam wrażenie, że to się nam udało. Tak jak mówiłam, chcemy, aby ta impreza była kontynuowana w następnych latach i nabierała większego rozmachu. Jesteśmy chętne do współpracy. Zapału i kreatywności nam nie brakuje” – podsumowuje przedstawicielka Koła Gospodyń Wiejskich Garbaby.
Opierając się na: Powiat Poznań