KMPSP Poznań: Zawalenie kamienicy

3 min czytania

4 marca 2018 roku kilka minut przed godziną ósmą w kamienicy znajdującej się na skrzyżowaniu ulic 28 czerwca 1956 roku,
a Czechosłowacką, doszło do wybuchu, w skutek czego doszło
do zawalenia się znacznej części budynku.

Już z pierwszych zgłoszeń wynikało, że sytuacja jest poważna, dlatego od razu zadysponowano 16 zastępów straży pożarnej, w tym Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Poznania wraz z psami. Strażackie zastępy dotarły na miejsce tragedii już po 5 minutach. Strażacy na miejscu zastali zawaloną lewą część kamienicy, gdzie spadły kondygnacje od pierwszego piętra, aż po poddasze. Pomieszczenia na parterze zostały zagruzowane wraz z terenem wokół budynku. W powietrzu unosiło się pełno pyłu, a zaparkowane w pobliżu samochody osobowe zostały uszkodzone. Z budynku o własnych siłach wychodziły osoby poszkodowane, którym pomocy udzielały osoby postronne. Z informacji świadków wynikało, że wcześniej doszło w tym budynku do wybuchu.
Działania pierwszych zastępów polegały na ewakuacji osób z kamienicy i zebraniu ich w jednym miejscu. Zadanie to było utrudnione z uwagi na uszkodzoną klatkę schodową. Równolegle z ewakuacją prowadzono rozpoznanie, aby ustalić ile osób może znajdować się jeszcze pod gruzami.
Strażacy przeszukali wszystkie dostępne mieszkania, które nie uległy zawaleniu oraz pomieszczenia obiektów handlowo-gastronomicznych znajdujących się w sąsiedztwie.
Na wysokości pierwszego piętra strażacy przy wykorzystaniu drabin dotarli do uwięzionego pod gruzem mężczyzny, który wykazywał oznaki życia. Po kilku minutach ratownikom udało się mężczyznę wydostać i przekazać przybyłym na miejsce Zespołom Ratownictwa Medycznego. Łącznie do szpitali zostało przetransportowanych 21 rannych.
Aby ułatwić dalsze działania, wykonano dostęp do obiektu poprzez wycięcie zniszczonego ogrodzenia i drzew znajdujących się przed feralną kamienicą.
Kierowanie działaniami ratowniczymi na poziomie strategicznym w pierwszym momencie objął bryg. Andrzej Bartkowiak - wielkopolski komendant wojewódzki PSP, a następnie gen. brygadier Leszek Suski - komendant główny PSP. Powołano sztab akcji, w którego skład weszli: Zbigniew Hoffmann wojewoda wielkopolski, przedstawiciele władz samorządowych, Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, koordynator medycznych działań ratowniczych, przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, funkcjonariusze Komendy Głównej PSP, Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu oraz Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu.
Sytuacja była poważna, bo pod gruzami mogły znajdować się jeszcze uwięzione osoby, a akcja zapowiadała się, że potrwa wiele godzin. Dlatego do wsparcia zadysponowano Specjalistyczne Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze z Łodzi i Warszawy oraz Szkolną Kompanię Wielozadaniową Centralnego Odwodu Operacyjnego Komendanta Głównego PSP.
Przez cały czas działań, ratownicy ze grup poszukiwawczo-ratowniczych, którzy mają największe doświadczenie przy tego akcjach, przy pomocy specjalistycznych urządzeń, monitorowali budynek i poziomy odchylenia naruszonej konstrukcji. Największe zagrożenie stanowiła zewnętrzna ściana budynku, która z godziny na godzinę ulegała odchyleniu. Z tego powodu działania na gruzowisku były bardzo utrudnione, ratownicy wielokrotnie musieli przerywać poszukiwania. Zawaloną część kamienicy przeszukiwano ręcznie, cegła po cegle, element po elemencie. Gruz składano na oddzielne hałdy, z których ciężki sprzęt budowlany podstawiony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu oraz firmę prywatną był wywożony wywrotkami poza teren akcji.
Kolejne godziny akcji przynosiły tragiczne informacje strażacy docierali do kolejnych ofiar tragedii. Po ponad 25 godzinach poszukiwań ratownicy działający na gruzowisku wydobyli żywego psa, który został przekazany Eko Patrolowi Straży Miejskiej z Poznania i odwieziony do schroniska. Sukces ten dał ratownikom kolejne siły do prowadzenia dalszych intensywnych działań. Niestety pomimo zaangażowaniu i podejmowaniu przez strażaków dużego ryzyka tragedia ta, pochłonęła 5 ofiar ludzkich.
Akcja ratownicza trwała do 5 marca 2018 roku do godziny 23:27 tj. do momentu, w którym odgruzowano zawalone kondygnacje, ponownie przeszukano wszystkie pomieszczenia i potwierdzono stabilność budynku (od 23 godzin strażackie urządzenia nie zanotowały przemieszczenia elementów konstrukcyjnych budynku).

Łącznie w działaniach brało 275 strażaków, 56 zastępów.
Już wkrótce obszerna fotorelacja z działań.

Tekst: mł. bryg. Sławomir Brandt
Zdjęcia: mł. bryg. Sławomir Brandt, st. kpt. Kamil Witoszko, kpt. Michał Kucierski

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, kmpsp.poznan.pl/, kmpsp.poznan.pl/2018-03-07/zawalenie-kamienicy

Autor: krystian