81 lat temu żołnierze Armii Krajowej i mieszkańcy Chwaliszewa zniszczyli magazyny Wehrmachtu w porcie rzecznym nad Wartą. Straty materialne liczono w milionach. O spektakularnej akcji przypomniały w środę władze miasta, kombatanci i poznańscy uczniowie.

Uroczystość upamiętniająca tamte wydarzenia rozpoczęła się w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 im. Mieszka I u zbiegu ulic Garbary i Estkowskiego. Poznanianki i poznaniaków reprezentował Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady miasta oraz Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. Uczniowie w hołdzie bohaterom przygotowali program artystyczny. 

- Ta bardzo śmiała akcja, będąca wyrazem niezwykłej odwagi i patriotyzmu, była dziełem poznaniaków. Mimo że działali potajemnie, a ślad po nich próbował zatrzeć okupant - mordując bohaterów i dręcząc członków ich rodzin - pamięć o nich nie przemija - powiedział Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. - Będziemy zawsze pamiętać o bohaterstwie uczestników Akcji Bollwerk, ale i ofierze wszystkich walczących, którzy przyczynili się do odzyskania przez Polskę wolności i swoją odwagą rozsławili imię Poznania na kartach historii.

Po apelu w szkole uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik Akcji Bollwerk, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze. Obelisk ufundowali mieszkańcy Poznania w 1982 roku. Stoi on przy ulicy Estkowskiego, w pobliżu ul. Szyperskiej. 

W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele władz powiatu i województwa, związków kombatanckich, dyrekcji  i uczniów SP 40 oraz sił zbrojnych RP. 

Jak poznaniacy podpalali niemieckie magazyny

Akcja Bollwerk odbyła się w nocy z 20 na 21 lutego 1942 r. Została przeprowadzona przez Wielkopolskie Kierownictwo Związku Odwetu ZWZ-AK na rozkaz Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego. Polegała na spaleniu kompleksu magazynowego portu rzecznego w Poznaniu. Wzięli w niej udział żołnierze Armii Krajowej i kilku mieszkańców Chwaliszewa. Jednym z bohaterów tamtej brawurowej dywersji był Antoni Gąsiorowski, zwany Ślepym Antkiem. Zwerbowany do AK, przyczynił się do przygotowania i pomyślnego zakończenia ataku.

Celem akcji było przede wszystkim zniszczenie zgromadzonych w magazynach zapasów (kompletów ogumienia dla pojazdów bojowych, broni, żywności, a także wielkiej liczby koców i ciepłej odzieży) dla żołnierzy niemieckich walczących na froncie wschodnim. Ważnym elementem planu było upozorowanie przypadkowego zapłonu, tak by policja nie miała podstaw do podejrzenia o sabotaż. 

Operacja powiodła się, magazyny spłonęły, jednak niedługo po jej zakończeniu doszło do masowych aresztowań. Niektórzy członkowie akcji po brutalnych przesłuchaniach zostali skazani na śmierć i straceni w więzieniu przy ul. Młyńskiej. 

Organizatorem uroczystości było Miasto Poznań. Współorganizatorzy: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Zarząd Okręgu Wielkopolska - "Środowisko Pałac" oraz Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 im. Mieszka I w Poznaniu.

JZ