Boznańska przemawia obrazem — 16 prac z kolekcji MNP w poznańskim muzeum

3 min czytania
Boznańska przemawia obrazem — 16 prac z kolekcji MNP w poznańskim muzeum

W listopadowym wnętrzu poznańskiego Muzeum Narodowego robi się nostalgicznie i trochę teatralnie — jak w pracowni sprzed wieku. Muzeum Narodowe w Poznaniu przypomina o sile spojrzeń Olgi Boznańskiej, pokazując jej obrazy z różnych etapów kariery.

  • Poznańska Boznańska - pokaz prac artystki z kolekcji MNP pokazuje, że portret to długi dialog z modelem
  • Muzeum rozłoży to na wykłady, oprowadzania i spotkania, by Boznańska wyszła z obrazów do publiczności

Poznańska Boznańska - pokaz prac artystki z kolekcji MNP pokazuje, że portret to długi dialog z modelem

Wystawa nie jest typową gablotą dzieł, lecz ingerencją w przestrzeń Galerii Sztuki Polskiej od XVIII wieku do 1945 roku – kuratorzy zestawili obrazy tak, by ich język i światło zaczęły rozmawiać z odwiedzającymi. W sumie w projekcie znajdzie się 16 prac, które przeprowadzą widza od początków monachijskich po paryskie lata dojrzałej twórczości artystki — od surowych plam farby po niezwykłe detale spojrzeń. 🙂🎨

“poznański pokaz będzie obejmował 16 prac. Wśród nich znajdą się zarówno dzieła, które są częścią stałej ekspozycji, jak również prace, które pochodzą z zasobów magazynowych i na co dzień są niedostępne. Charakter prezentowanych obrazów doskonale odzwierciedla przekrój twórczości artystki: będą to dzieła od czasów monachijskich po okres paryski. Uwagę gości z pewnością zwróci »Autoportret« artystki z 1912 roku, który pojawił się na ekspozycji w związku z ponownym otwarciem Galerii Sztuki Polskiej po rearanżacji w 2024 roku. Wówczas obiekt zyskał także nową ramę. Poprzez umieszczenie go w centralnej części ekranu, na którym prezentowane są prace Boznańskiej, zwraca na siebie szczególną uwagę. To jedyny autoportret malarki w poznańskich zbiorach.”
— dr Arkadiusz Krawczyk

Olga Boznańska to osoba wielu sprzeczności: określana czasem „szarą malarką”, autorka subtelnych portretów psychologicznych i artystka, której paleta skłaniała się ku przytłumionemu światłu. Jej sposób pracy był powolny — model pozował latami, a z czasem dzieła „starzały się razem z nią” dzięki specyfice używanych materiałów i braku werniksu. 🎭

“Boznańska malowała powoli. Portrety robiła wprost latami. Model się zestarzał, wyłysiał, ożenił, schudł, musiał pozować, chciał czy nie chciał, chyba że umarł.”
— Zofia Stryjeńska

“głównym medium wykorzystywanym przez Boznańską w dojrzałym okresie twórczości była tektura. Kiedy dziś stajemy przed obrazami artystki, widzimy je trochę inaczej. Artystka nie werniksowała większości obrazów. Można odnieść wrażenie, że chciała, by dzieła starzały się razem z nią.”
— dr Arkadiusz Krawczyk

Muzeum rozłoży to na wykłady, oprowadzania i spotkania, by Boznańska wyszła z obrazów do publiczności

Pokaz to dopiero początek: do końca ekspozycji zaplanowano cykl wydarzeń towarzyszących, które mają przybliżyć warsztat i kontekst artystki. W programie są między innymi wykłady dr Agnieszki Skalskiej oraz dr Arkadiusza Krawczyka (m.in. wykład “W kręgu Boznańskiej. Polskie artystki przełomu XIX i XX wieku”), oprowadzania dla seniorów i szerszej publiczności prowadzone przez Kingę Sibilską oraz zajęcia dla młodszych odbiorców prowadzone przez Katarzynę Drozdowską‑Sawińską. 😊📚

Warto zapamiętać podstawowe daty: wernisaż: 21.11, wystawa w Muzeum Narodowe w Poznaniu będzie czynna do 7.12. To dobry pretekst, by w chłodne dni zabłąkać się po muzealnych salach i zatrzymać przy jednym spojrzeniu na dłużej.

na podstawie: Kultura Poznań.

Autor: krystian