
Łabędzie w Poznaniu: Jak rozpoznać, kiedy potrzebują pomocy?
Jak łabędzie radzą sobie z zimowymi mrozami w Poznaniu
W zimowe dni, gdy jeziora pokrywają się lodem, mieszkańcy Poznania mogą dostrzegać łabędzie spokojnie siedzące na powierzchni. Choć ich nieruchome postawy mogą budzić niepokój, warto wiedzieć, że te majestatyczne ptaki potrafią doskonale przystosować się do trudnych warunków. W okresie silnych mrozów łabędzie oszczędzają energię, często chowając nogi pod siebie i pozostając w bezruchu. Takie zachowanie jest całkowicie naturalne i nie zawsze oznacza, że ptak potrzebuje interwencji.
Kiedy warto zareagować na widok łabędzia?
Paulina Cudna, prezes Fundacji Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Kościanie, zwraca uwagę na to, że łabędzie przymarzają do lodu jedynie w skrajnych sytuacjach. "Duży mróz musiałby chwycić naprawdę nagle, a dodatkowo ptak musiałby być naprawdę w kiepskiej formie - osłabiony chorobą lub ranny" - tłumaczy ekspertka. Dlatego zanim podejmiemy jakiekolwiek działania, warto poobserwować zachowanie ptaka. Jeśli zauważymy oznaki osłabienia lub kontuzji, należy zgłosić sprawę odpowiednim służbom.
Obecnie w ośrodku rehabilitacyjnym w Kościanie przebywają trzy łabędzie z terenu Poznania. Młody osobnik z Sołacza wraca do zdrowia po zatruciu, inny ptak przeszedł operację złamania kości skokowej, a trzeci czuje się znacznie lepiej po weekendowej interwencji. Warto pamiętać, że pomoc dzikim zwierzętom zapewnia ośrodek w Kościanie oraz Dziki SOR przy ul. Św. Trójcy.
Jeśli zauważysz łabędzia wymagającego pomocy, możesz przewieźć go do Dzikiego SOR-u we własnym zakresie lub poprosić o to miejskie służby. Referat Ekopatrolu straży miejskiej dysponuje odpowiednim sprzętem do transportu zwierząt.
Dbajmy o naszych skrzydlatych przyjaciół i bądźmy czujni na ich potrzeby!
Wg inf z: Urząd Miasta w Poznaniu