W Dworze Skrzynki odbył się wyjątkowy koncert, który przeniósł słuchaczy w klimaty krakowskich artystycznych piwnic. Łada Gorpienko, wspierana przez Grzegorza Grybosia, zachwyciła publiczność swoją wszechstronnością i głębią emocji, a mimo niesprzyjającej pogody, atmosfera była niezapomniana.
- Magia muzyki w Dworze Skrzynki
- Muzyczna podróż przez emocje i historie
- Łada Gorpienko i Grzegorz Gryboś – duet doskonały
Magia muzyki w Dworze Skrzynki
W sobotni wieczór Dwór Skrzynki stał się miejscem, gdzie sztuka i muzyka połączyły siły, tworząc niezapomniane chwile dla zebranych gości. Planowany plenerowy koncert, który miał odbyć się wśród parkowych dębów, został przeniesiony do wnętrza budynku z powodu zapowiadanych opadów deszczu. Mimo to, sala wypełniła się po brzegi, a ciepła atmosfera sprawiła, że każdy dźwięk brzmiał jeszcze piękniej. Publiczność mogła cieszyć się nie tylko znakomitym wykonaniem, ale także głębokimi tekstami, które poruszały ważne tematy życia i emocji.
Muzyczna podróż przez emocje i historie
Łada Gorpienko, z charakterystycznym dla siebie talentem, zabrała słuchaczy w muzyczną podróż, eksplorując różnorodne emocje. Jej występ był prawdziwą uczta dla zmysłów, a połączenie dwóch gitar z jej niezwykłym głosem stworzyło atmosferę pełną magii. Artystka śpiewała o miłości, tęsknocie, ale także o ludzkich słabościach, takich jak chciwość czy zazdrość. Wśród utworów nie zabrakło także odniesień do krakowskiego Kazimierza oraz lwowskich rytmów, które ożywiały wspomnienia i przenosiły słuchaczy w inny świat.
Łada Gorpienko i Grzegorz Gryboś – duet doskonały
Warto przypomnieć, że Łada Gorpienko przez lata była związana z krakowskim kabaretem Loch Camelot, gdzie zdobyła serca wielu miłośników muzyki. Jej współpraca z Grzegorzem Grybosiem, znakomitym multiinstrumentalistą, trwa już ponad dwadzieścia lat. Gryboś, na co dzień występujący w jazzowej formacji Soul Finger oraz w krakowskich teatrach, wprowadza do występów Łady dodatkową głębię i dynamikę. Wspólnie stworzyli niezapomniane chwile, które publiczność z pewnością zapamięta na długo. Nic więc dziwnego, że po zakończeniu koncertu artystka dwukrotnie bisowała, co tylko potwierdziło jej ogromny talent i sympatię widowni.
Opierając się na: Powiat Poznański