Bluesowy festiwal w Lusowie: Muzyka i rodzinna atmosfera nad jeziorem
Bluesowe dźwięki i rodzinna atmosfera przyciągnęły wielu miłośników muzyki do Lusowa. To wyjątkowe wydarzenie, które łączy pasję do bluesa z przyjaznym klimatem dla całych rodzin, staje się coraz bardziej rozpoznawalne. Sprawdź, co sprawia, że BLusowo zyskuje na popularności!

Bluesowe święto w Lusowie – wyjątkowa atmosfera i otwarty wstęp

W małym miasteczku w gminie Tarnowo Podgórne, blues po raz kolejny stał się głównym bohaterem. Lusowo, położone nad malowniczym jeziorem, gościło fanów tego gatunku muzycznego, oferując nie tylko dźwięki płynące ze sceny, ale również unikalną atmosferę. Festiwal BLusowo to nie typowy komercyjny festiwal – koncerty są dostępne dla wszystkich bez opłat, co czyni to wydarzenie jeszcze bardziej wyjątkowym.

Karina Biała, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury SEZAM, podkreśla unikalność BLusowa: BLusowo to nigdy nie był typowy festiwal muzyczny. Oczywiście, blues zawsze był tutaj na pierwszym miejscu, bo nazwa do czegoś zobowiązuje, ale zawsze dbaliśmy o to, aby było to wydarzenie skierowane dla całych rodzin. Poza tym wstęp na koncerty jest wolny, a to też nie jest standardem przy tego typu imprezach. Nigdy jednak nie chcieliśmy z tego festiwalu zrobić produktu typowo komercyjnego – mówi Biała.

Konkursowa scena – trampolina do sukcesu dla młodych talentów

Jednym z kluczowych elementów festiwalu jest część konkursowa, która poprzedza występy głównych gwiazd. To właśnie tutaj wielu młodych artystów stawiało swoje pierwsze kroki na scenie, a później odnosiło sukcesy. Przykładem jest Agata Karczewska, która wystąpiła w Lusowie w 2018 roku, a niedawno nagrała płytę z Johnem Porterem.

W tegorocznej edycji zwyciężył zespół Blues Monkey, który łączy tradycyjnego bluesa z rockowymi brzmieniami. Grupa ta ma już na swoim koncie płytę, co świadczy o ich profesjonalizmie i zaangażowaniu. Podobnie zaprezentowała się grupa Truckstone, która zdobyła pochlebne recenzje w tygodniku „Tylko Rock”. Potrafią rąbnąć kapitalny hard rock i funk w... jednym i zagrać spokojnie, przejmująco, bluesowo. Świetny debiut – czytamy w recenzji.

Główne koncerty i tradycyjne jam session

Po części konkursowej przyszedł czas na główne koncerty, które w tym roku przyciągnęły szczególną uwagę. Na scenie wystąpili obchodzący swoje 20-lecie Blues Drawers, reaktywowany Boogie Chilli oraz zespół Rita Pax, założony przez Paulinę Przybysz, który nawiązuje do muzyki lat 60. i 70. Nie zabrakło również legendy polskiego bluesa – Shakin’ Dudi.

Festiwal zakończyło tradycyjne jam session, którym dowodziła Joanna Pilarska. To wyjątkowe wydarzenie pozwoliło na spontaniczne muzyczne improwizacje, które zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem publiczności.

Marka festiwalu i dodatkowe atrakcje dla najmłodszych

BLusowo zyskało już swoją markę w środowisku bluesowym, co potwierdza Karina Biała: – Czy trudno zaprosić do Lusowa takich artystów? Raczej nie, ponieważ nasza impreza ma od dawna swoją markę w środowisku bluesowym. Słyszeliśmy, że Ireneusz Dudek występuje tylko na swoim festiwalu, czyli na Rawie Blues, ale z chęcią przyjął nasze zaproszenie.

Oprócz muzycznych wrażeń, organizatorzy zadbali również o atrakcje dla najmłodszych. Specjalna bluesowa strefa dziecięca zapewniła rozrywkę dla maluchów, dzięki czemu całe rodziny mogły cieszyć się festiwalem bez obaw o nudę najmłodszych uczestników.


Na podstawie: Powiat Poznański