Zintegrowane węzły przesiadkowe rosną w powiecie poznańskim jak grzyby po deszczu. To nie tylko parkingi dla samochodów i rowerów. Gminy kupują także hybrydowe autobusy, a w Pobiedziskach powstał nawet system rowerów gminnych. Funkcjonuje on podobnie do roweru miejskiego w Poznaniu. Żeby wypożyczyć rower wystarczy zalogować się do systemu, uiścić opłatę aktywacyjną i już można wskakiwać na siodełko.

– Przez pierwsze cztery godziny można z tych rowerów korzystać nieodpłatnie. W tym czasie każdy może załatwić swoje sprawy w mieście, pojechać do lekarza, zrobić zakupy, czy też po prostu wybrać się na krótszą lub dłuższą przejażdżkę po okolicy. Tym bardziej, że mamy wokół Pobiedzisk piękne, malownicze tereny – mówi Dawid Moliński z Urzędu Miasta i Gminy Pobiedziska.

Stacje wypożyczania rowerów powstały przy dworcach kolejowych w Pobiedziskach, Pobiedziskach Letnisku i Biskupicach. Z jednośladów korzystają zarówno turyści jak i mieszkańcy gminy. – Jest to świetne rozwiązanie. Osobiście wybieram wycieczki do lasu, nad jezioro. W tej chwili jest sezon na grzyby, więc chętnie jeżdżę do lasu – mówi Kacper Andrzejczyk, mieszkaniec Pobiedzisk.

Do dyspozycji cyklistów jest szesnaście rowerów. System jest zintegrowany z poznańskim rowerem miejskim. Przy węźle w Pobiedziskach jest jeszcze jedna nowinka techniczna. Jest nią stacja ładowania samochodów elektrycznych.

Autor: Maciej Maliński