To był piękny, muzyczny wieczór w Kleszczewie. W wypełnionej niemal do ostatniego miejsca kameralnej sali Gminnego Ośrodka Kultury zagrał zespół Hot Tamales Trio. A wszystko to w ramach cyklu „Łap Kulturę”. – To piekielnie zdolni, młodzi ludzie z Krakowa. Tworzą akustyczną muzykę utrzymaną w klimacie bluesa, folku, a nawet jazzu. Grali na wielu festiwalach i chyba ze wszystkich tych festiwali wracali z nagrodami – chwalił grupę Maciej Frąckowiak, dyrektor Ośrodka i pomysłodawca spotkań z kulturą.

A koncert? Chwilami było nastrojowo, a chwilami niesamowicie energetycznie. Świetnie śpiewająca Eliza Sicińska, porywający swoją grą na harmonijce Łukasz Pietrzak oraz spajający to wszystko w całość gitarzysta Grzegorz Kosowski od pierwszego utworu zaskarbili sobie sympatię widowni. Nie obyło się więc bez bisów i wspólnych zdjęć po koncercie. – Może trudno w to uwierzyć, ale po raz pierwszy jako Hot Tamales Trio, gramy w tych okolicach. Nigdy nie zdarzyło nam się nawet wystąpić w Poznaniu – przyznała wokalistka.

Kleszczewo, choć liczy sobie niewiele ponad pięć tysięcy mieszkańców, to ma wyrobioną muzycznie publiczność. – I znakomicie reagującą. Dlatego tak dobrze nam się tutaj grało – powiedziała po występie Eliza Sicińska. – Co też istotne, wszyscy byli punktualni. Nikt się nie spóźnił – dodał z uśmiechem Łukasz Pietrzak. – Mnie ten koncert trochę przypominał nasze występy w Czechach. Tam też często przyjeżdżamy do małych miejscowości, wychodzimy na scenę i widzimy pełną salę ludzi. Tutaj było podobnie – ocenił Grzegorz Kosowski.

Hot Tamales Trio są z Krakowa i stanowią o sile tamtejszej, wyjątkowo prężnie działającej sceny muzycznej. – Co jest takiego w Krakowie, że jest tam tyle bardzo dobrych zespołów? Trudno powiedzieć. Z pewnością nie jest to zasługa wyjątkowo sprzyjającego powietrza, bo z tym bywa różnie. Bardziej chyba atmosfery – śmiała się wokalistka. – To kwestia ludzi. Jest tam cała grupa barwnych osobowości. My zresztą gramy w różnych konfiguracjach osobowych. Półżartem, można powiedzieć, że to trochę jeden zespół pod wieloma nazwami. Stanowimy taką jedną, wielką muzyczną rodzinę – stwierdził Łukasz Pietrzak.

Hot Tamales Trio ma już na koncie debiutancką płytę, która zebrała doskonałe recenzje. – W natłoku dobrej muzyki rzadko trafia się krążek, do którego wracam z takim uporem, i który przede wszystkim się nie nudzi – pisał krytyk „Magazynu Gitarzysta”, który albumowi wystawił ocenę 10 na 10 możliwych. – Ta płyta ukazała się już jakiś czas temu. Teraz pracujemy nad nowym materiałem i chcielibyśmy, aby nasz drugi album ukazał się jeszcze w tym roku. Mogę zdradzić, że dzisiaj na próbie przed koncertem napisałem nowy utwór. Wygląda więc na to, że Kleszczewo jest wybitnie inspirującym miejscem – powiedział na koniec gitarzysta zespołu.